paź 26 2005

babciu... kocham cię.


Komentarze: 7

Klasyfikacja babć w autobusach (i innych środkach komunikacji publicznej):

* Babcie łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
* Babcie akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskują mobilność, wrzucają laskę pod pachę i biegną do krzesła, co sil w nogach.
* Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących.
* Babcie wilki - atakują watahą, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń.
* Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, staja nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, ze czujesz, co jadła kilka godzin temu...
* Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich przejściu.
* Babcia "Last Minute": nie wstanie przed swoim przystankiem, ale siedzi twardo do samego końca i podrywa dupsko i przebija się do wyjścia jak kula armatnia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku) wsiadać do transportera.
* Babcia "Predator": najbardziej obrzydliwy, wredny typ. Pokonuje nieraz spore dystanse do przystanku, ale już w busie czy tramwaju nie jest w stanie przejść tych 6 metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad kimś młodszym i terroryzuje go.
* Babcie - siatomioty: Wsiada sobie taka jedna do autobusu (ew.tramwaju), czujnym zwinnym okiem namierzając pozycje wolnego krzesła oraz najbliższego kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji (chodzi o trójwymiarowa symulacje ruchu współpasażerów w najbliższych 10 sekundach nałożona na plan przestrzenny krzeslo-kasownik-wlasna pozycja) rzuca siata w stronę wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością zdejmuje siaty z siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym miejscu

jerez   
27 października 2005, 18:30
zainteresowania??? nie no , przypomnij sobie, na pewno gdzieś to już słyszałeś.. dasz radę! [dobra, już będę ciiiicho ;)]
jerez>>kadara
27 października 2005, 18:05
trudne słowo.
27 października 2005, 17:49
gerentofilio-ozolagnio-mizofilia.. ekstremalne zainteresowania widzę ;)
jerez>>kadara
27 października 2005, 13:51
a tam podglądacz! najbardziej lubię wąchać ich śmierdzące halki... fetyszyzm kochana, fetyszyzm :]
padaPada
27 października 2005, 10:30
A chuja tam. Dostał tekst od kumpla i się chwali ;P
Rusz dupe i zrób mi skórkę nową do bloga :D
27 października 2005, 01:17
...dużo jeżdzisz autobusami (ew.tramwajami)...i ta spostrzegawczość...musiałeś poświęcić sporo czasu na te badania... ;)))
26 października 2005, 23:10
jerez wgapiacz - wchodzi taki sobie do busa (ew. tramwaju) i podgląda babcie.

Dodaj komentarz