kamil
Komentarze: 7
Właśnie odebrałem telefon.
Mój kolega nie żyje.
Kamil.
Miał 23 lat.
Miał marzenia i życie.
Umarł na chłoniaka.
Chodziliśmy razem do klasy do liceum i nie jedna flaszkę razem wypiliśmy.
A miało być lepiej.
I co?
Nadal widzicie ważność własnych problemów?
(to powyżej nie jest dedykowane tym, którzy również chorują. znam takich.)
chociaż jestem przeciwna internetowym \"lampkom\", to jakoś... nic innego nie przychodzi mi do głowy... smutno...
Ale ona wciąż jest wśród nas. Tak samo jak Kamil. Jest w naszych sercach i umysłach i dopóki o nich pamiętamy oni wciąż Żyją!!!!
Dodaj komentarz