Pęknięte serce
Komentarze: 6
Dzisiaj
W przedpokoju podszedłem do lustra.
Jak zwykle
Nic w nim nie ujrzałem szczególnego.
To co zawsze
Czyli siebie trochę schorowanego.
Ale zawsze
Siebie trochę może bardziej zirytowanego.
I nagle
Podszedłem trochę bliżej się przyjrzeć...
Z moich oczu trysnęły łzy,
Żal i gniew opanował mój umysł...
. . .
On upadł
I taki jak przedtem nie podniósł się nigdy więcej
Ujrzał
Dziwny twór - zlepek projekcji
Odkrył:
Swoje serce - boga -
- Siebie
Choć z połamanymi kończynami psychicznymi
Ale zawsze - Siebie
Dodaj komentarz