Archiwum 25 listopada 2005


lis 25 2005 MIŁOŚĆ
Komentarze (5)

Właśnie wróciłem z mojej pierwszej w życiu medytacji chrześcijańskiej, która odbyła się w ramach zjawiska Nostra Aetate, czyli zjawiska pokazującego cechy wspólne, tak często nie rozumiane Chrześcijaństwa i Buddyzmu. Całość odbyła się w kaplicy w katedrze w Katowicach. Takiej małej kapliczki wyściełanej wykładzinką, na stołeczkach, przy świecach. Na środku był ołtarz i o dziwo, ludzie również siedzieli blisko niego z boku, więc nie było widać tego kanonu typowo kościelnego, a który ma też jakieś tam filozoficzne i magiczne uzasadnienie :P . Tak czy siak bardzo się pozytywnie zdziwiłem i ucieszyłem, że w końcu ktoś pokazał że podejście do wiary katolickiej... do chrześcijaństwa może być inne.

 

Bardziej kompletne.

 

Bo bliskie i bezpośrednie.

 

Poniżej jest tekst będący zapisem Modlitwy Serca ( tak czasem się mówi na medytację w chrześcijaństwie) ojca Serafina z Góry Athos.

 

zanim skończycie  zapytajcie serca kim jesteście.

I proszę przeczytajcie do końca, bo warto.

Naprawdę.

 

Medytacja ojca Serafina z Góry Athos.

 

Kiedy się modlisz, bądź jak góra,

nieruchomo osadzona w ciszy.

jej myśli zakorzenione są w wieczności.

Nie rób niczego, siedź, bądź,

   a poznasz owoce płynące z modlitwy.

 

Kiedy się modlisz, bądź jak kwiat,

zawsze skierowany ku słońcu.

Jego łodyga jak kręgosłup, zawsze prosta,

bądź otwarty, gotowy przyjąć wszystko bez lęku,

   a nie zabraknie ci światła w drodze.

 

Kiedy się modlisz, bądź jak ocean,

w swej głębi zawsze nieporuszony,

Jego fale przypływają i odpływają,

bądź spokojny w swym wnętrzu,

   A złe myśli same odejdą.

 

Kiedy się modlisz, pamiętaj o oddechu,

dzięki niemu człowiek stał się istotą żyjącą.

od Boga pochodzi i do Boga wraca.
Zjednocz słowo modlitwy ze strumieniem życia,
   a nic od Dawcy Życia cię nie odłączy.

 

Kiedy się modlisz, bądź jak ptak,

śpiewający bez wytchnienia przed obliczem Stwórcy,

Jego pieśń wznosi się jak dym kadzidła.
niech twoja modlitwa będzie jak gruchanie gołębia,
   a nie poddasz się nigdy zniechęceniu.

 

Kiedy się modlisz, bądź jak Abraham
składający syna w ofierze.

Był to znak, że gotów jest oddać wszystko
i ty pozostaw wszystko.
   a w opuszczeniu Bóg napełni cię swą obecnością.

 

Kiedy się modlisz, to Jezus

modli się w tobie do Ojca w Duchu.

Jesteś niesiony żarem Jego miłości,

bądź jak rzeka służąca każdemu,

   a przyjdzie czas, że przemienisz się w Miłość.

 

Góra uczy sensu wieczności.

Kwiat, gdy więdnie, uczy przemijania,

ocean uczy spokoju wśród przeciwności,

   a miłość uczy zawsze Miłości.

 

jerez